Strona:Poezje Wiktora Gomulickiego.djvu/240

Ta strona została skorygowana.
ŻYDZI.


Chór.

Rozproszony, jako chmura piasku,
Na atomy rozbita orkanem,
Dni swe wlecze bez szczęścia i blasku
Naród, ongi najpierwszy przed Panem.
Wszędy krótką przebywa gościną,
U cudzego grzejąc się ogniska —
Mąż nań każdy plwa pogardy śliną,
Każde dziecię kamieniem nań ciska!


Głos pierwszy.

Niechaj będzie przeklęty!
Niech go piekło pochłonie!
Najgorsze życia mety
Osiadły w jego łonie!
Pokorę nosi w twarzy,
Gdy goni za korzyścią,
Lecz oko mu się żarzy
Tajoną nienawiścią.