Strona:Poezje Wiktora Gomulickiego.djvu/273

Ta strona została uwierzytelniona.
CZEMU?


Czemu Bóg ci dał
Uśmiech tak uroczy,
Tak anielską twarz,
Tak szatańskie oczy?
Czemu Bóg ci dał,
Powiedz, moja luba,
Tygrysicy krew,
A ciało cheruba?

Jak djamentu blask
Mienisz się zdradziecko,
Namiętnością — czart,
Marzeniami — dziecko.
Coraz inny strój
Zdobi czoło twoje:
Dzisiaj lilji kwiat,
Jutro bluszczu zwoje.

Kiedy srebrny zmrok
Na komnatę pada,
Smętnie chylisz skroń,
Zadumana, blada;
Kiedy płynie pieśń
Na powietrza fali,
Jak bachantka drżysz.
I wzrok ci się pali.