Ta strona została przepisana.
Dwie ich było — w jednąż chwilę
Na świat przyszły wraz obie. —
Cóż że jedna śpi w mogile,
Druga płacze na grobie?
Dwie ich było i jest — w duchu
Tak wciąż zlanych pospołu,
Jak dwa zgodne tony w uchu,
Choć brzmią, z góry i z dołu.
Bo siostrzanych serc ogniwa
Śmierć rozciąga, nie kruszy;
Żywą Wiarą, Miłość żywa
Duszę wskrzesza dla duszy.
W modłach, myślach i marzeniach.
Żywa z zmarłą rozmawia;
W snach–widzeniach i w natchnieniach,
Zmarła jéj się objawia.