Ta strona została przepisana.
DO ALINKI.
Litość ku biednym, wdzięczność sieroty,
Jakiegóż serca nie wzruszą?
Alinko! wszystkie piękne są cnoty,
Lecz litość wszystkich cnót duszą.
Widziałem wczoraj, gdyś przez okienko —
I za tom wdzięczność ci dłużny —
Zebranym dziatkom, rączką maleńką
Hojne sypała jałmużny.
Jak Aniół na wpół skryty w obłoku,
Zwiastunnik Bożéj litości,
Taką się memu wydałaś oku,
Słodkiéj pełnemu radości.
Po kres żywota cieszyć się będę
Miłą téj chwili wspominką,
A za nagrodę, moję legendę
Tobie poświęcam, Alinko!