Jeśli nie możesz co chcesz, chciéj co możesz,
Gdy być spokojnym i szczęśliwym życzysz.
Niemożebności chęcią nie przemożesz,
Lecz ją usuniesz, gdy chęć ograniczysz.
Szaleniec tylko lub głupiec w swéj dumie
Mniema, że wszystko po swéj woli nagnie.
Mędrzec, co prawdę wszech rzeczy rozumie,
Wié, co podoła — i więcéj nie pragnie.
Lecz i nie wszystko, co mieć możesz snadnie,
Plon spodziewanéj przynosi słodyczy.
Jak w głębi kwiatu jad ukryty na dnie,
Zgryzotę znajdziesz w rozkoszy zwodniczéj.
To szczęście tylko jest pewném i stałém,
Co z powinnością da się zgodzić społem.
Ja, co to piszę, nieraz już płakałem
Na to, żem osiągł, co wprzód mieć pragnąłem.
Ty więc słów moich czytelniku miły,
Chcesz ustrzedz w sercu pokój i niewinność?
Celu twych żądań nie stawiaj nad siły,
Ani rozkoszy nie kładź nad powinność.