Ta strona została przepisana.
W kim myśl skrzydlata w sfery natchnienia
Serce za sobą porywa:
Ten wié, co szczęście. — Mylne marzenia!
„Ona nie była szczęśliwa.“
Świętéj miłości, szczeréj przyjaźni,
Kto znał i cenił ogniwa,
Był–że szczęśliwym? — Śnie wyobraźni!
„Ona nie była szczęśliwa.“
Ach! nie ta ziemia szczęścia gospodą.
Lecz tam, gdzie wiara prawdziwa
Czyni go cierpień i cnót nagrodą,
Tam ona pewnie szczęśliwa! —
Oby, gdy setne lata nastaną,
I dni twych zwiną przędziwa,
Ryjąc ów napis, w końcu dodano:
„Sto lat przeżyła szczęśliwa!“
1825.