Ta strona została przepisana.
A drudzy?
Mama
Milczy — ale się uśmiecha.
Nie dziw, matczyna pociecha!
Siostra tylko kiwa główką —
A więc znak, że potakuje,
Gdy ja co krok i co słówko
Perfekcyą admiruję.
Bo naprzód — co za moc ducha!
Niech jéj kto chce, co chce mówi,
Ona w niczém nie posłucha,
Zrobi to, co postanowi.
A przytém jak pracowita!
Co za umysł czynny, rączy!
Dziesięć robót na raz chwyta —
Co już za nią siostra kończy.
A co za gust! artyzm czysty!
Mistrze pędzla genialni
Mniéj warci miana artysty,
Niż ona przy gotowalni!
Cóż że Mama czasem gderze,
Siostra żarcikami strzela?...
Patrz! gdy się już raz ubierze,
W kąt aniołki Rafaela!