Strona:Poezye (Rydel).djvu/090

Ta strona została uwierzytelniona.



Wyrosłaś tak
Jako ta srebrna brzózka,
Co listki wiatr jej muska —
Jak polny mak,
Co czerwoną sukienką
Pośród łanu się pali —
Jak ta jarzębina,
Co pod Bożą Męką
Cała w krasie korali
Gałązeczki ugina —
Jak ten kwiat jabłoni
Co w śnieżystej bieli
Różowo się płoni —
Jak dziewanna złocista,
Gdy ku słońcu wystrzeli
W królewskiej przyodziewie...

Tak świeża wyrosłaś i jasna i czysta,
Ale i anieli
Odgadnąć nie mogą
I sam Pan Bóg nie wie
Dla kogo? dla kogo?[1]




  1. Przypis własny Wikiźródeł W spisie treści niniejszy wiersz występuje pod tytułem „Wyrosłaś tak“.