Strona:Poezye (Rydel).djvu/114

Ta strona została uwierzytelniona.



U mojej Jadwisi
Warkocz jeden — drugi,
A jasny, a długi
Za główeńką wisi
I ciężą głowisi
Te dwie złote strugi.

A gdy je rozplecie,
To się tych warkoczy
Złoto szczere toczy:
Istny cud na świecie!
— A wy aż giniecie
Moje chciwe oczy.[1]





  1. Przypis własny Wikiźródeł W spisie treści niniejszy wiersz występuje pod tytułem „Warkocze“.