Ta strona została uwierzytelniona.
Na polu przy żniwie,
Po wsi całej wszędzie
Będą drwić zjadliwie,
Kiedy mnie nie będzie.
Ty nie dbaj na drwinki
Jam wierny i pewny,
Nie rzucę Jadwinki
Ani dla królewny.
Z ocząt mej niebogi
Otrę słoną rosę,
Ucałuję nogi,
Biedne nóżki bose.[1]
- ↑ W spisie treści niniejszy wiersz występuje pod tytułem „Kiedy mnie nie będzie“.