Strona:Poezye Alexandra Chodźki.djvu/18

Ta strona została przepisana.

Kobiety, niemające zdolności improwizowania, przywołują płaczki s professii, których jest kilka w każdéj wiosce. Płaczka, słynąca s talentu, jest celem powszechnego szacunku i prędko się dorabia majątku, jak dziś dobry improwizator we Włoszech.
S tego, cośmy powiedzieli o hryjach, możnaby wnosić, że poezija gminna Greków powinna obfitować w podobne pieśni; a jednak, po długich staraniach, ledwie kilka ułamków doszło rąk P. Fauriel. Przyczyny tego niedostatku szuka on w naturze poezii wręcz mówionéj. Zdaniem jego, podobnie jak wszystkie improwizacije, jedna chwila zapału tworzy hryję i jedna chwila ją niszczy. Stém wszystkiém niechciałbym wierzyć, aby płaczki za pieniądze wzruszały się istotnie na widok trupa obcéj im za życia osoby i niemiały zawsze na pogotowiu kilku hryj. Wreszcie słuchacz obdarzony mierną pamięcią, może powtórzyć improwizaciją, która go mocno wzruszyła, a niepodobna, aby takie przykłady były rzadkie w Grecii.
Dużo poezii tego rodzaju znajdujemy u starożytnych. W pałacu Prijama toż samo się działo przy zwłokach Hektora, co się dzisiaj dzieje w domu wieśniaka greckiego nad zwłokami syna. Żale Bryzeidy nad trupem Patrokla, w niczém się nieróżnią od dzisiejszej hryi. Tragicy i poeci elegiczni jeszcze więcéj do-