Strona:Poezye Alexandra Chodźki.djvu/52

Ta strona została przepisana.

„Rzeźwiej, rzeźwiej nasz majtku! powstań, jeszcze zdołasz
Napiąć żagiel, czas zliczyć — gdzie staniem o świcie?“
— „U mnie dusza na ustach, a ty rzeźwiéj wołasz!
„Na, podnieście mię troche, a maszt mię oprzyjcie,
Dwiema, trzema chustkami ściśnijcie mi skronie,
A tą mojéj naimilszéj, tą chusteczką złotą,
Twarz mi zwiążcie. — Dajcie mi moię mappę. Oto
Patrzcie, ta góra na wschód, ta w zachodniéj stronie,
U téj śnieg na wierzchołku, u téj mgła na progu,
Tam płyncie, tam dno pewne i port uczęszczany;
Stanąwszy rzućcie linę od prawego rogu,
A najcięższą kotwicę od zachodniéj ściany.
Proszę cię mój stérniku i ty władco nawy,
Niekaż mię grześć przy cerkwi, ni od morza wdali;
Niech wkopany do piasku lub nabrzeżnéj trawy,
Słyszę głos bliskich majtków i pluskanie fali.
Więc żegnajcie mi bracia! żegnaj mi mój panie!
I strony którem zwiedzał i rodzinne pola!
I słodkie eja lesa, słodsze eja mola!“
Rzekł i spadły powieki, na wieczyste spanie.

separator poziomy
KALJAKUDA.

Nie wiemy nic o Klefcie nazwanym Kaljakuda. Pieśń ta opisująca zwycięstwo jego, powszechnie jest znaną w południowéj Akarnanii, lecz, jak się zdaje, utworzona w Morei, lub na któ-