— „Jak tu nie cierpieć, jak bydź przy sobie,
Jan dzisiaj bierze inną dziewczynę,
Jeszcze szyderca, jeszcze bez serca,
Chce mię mieć drużką swego kobierca!“
— „Otrzyj łzy próżne, rzuć trwogi marne,
Przybierz twarz słońca, zrób pierś księżycem,
Dwa piora krucze, twoje brwi czarne.
S czołem pogodném, z wesołem licem
Spiesz do kaplicy, spiesz moja miła."
Jak ta mówiła, tak ta zrobiła.
Wchodzi — od tyla blasku i wdzięku,
Pop się pomylił, Dijakon zdumiał,
Spiewakom noty wypadły z ręku.
Sam Jan zaledwie przemówić umiał:
„Cóż tak nieśmiało? czemu tak skromnie?
Bliżéj tu piękna, bliżej tu do mnie.
„Ty Dijakonie czytaj jak wprzody,
I wam śpiewacy dość się dziwować,
A ty Kapłanie jeśliś był młody,
Gdy umiesz wierną miłość szanować,
Kiedyś ochrzcony, gdyś poświęcony,
Na czoło drużki włóż wieniec żony.“
Strona:Poezye Alexandra Chodźki.djvu/67
Ta strona została przepisana.
WOJAK.
(τοῦ ῠβριοῠ.)
Jest to jeden ze Skolijów starożytnych Greków, przypisywany Hybrijasowi s Krety. Treść i