Strona:Poezye Alexandra Chodźki.djvu/75

Ta strona została przepisana.
MUZYK I DUCH.
τοῦ μουσικοῦ καὶ τοῦ ςοιχεῖου.

I.

Szedł Jan wieczorem i mile śpiéwał,
Mile dla serca i ucha.
Wietrzyk, co wonie i dźwięki zwiewał,
Zaniosł pieśń jego do ducha.

II.

Duch wyszedł i rzekł: „poźrę cię Janie."
— „Zacóż mię poźreć chcesz duchu?"
— „Że śpiewasz piosnki na moim łanie,
Miłe i sercu i uchu.

III.

Budzisz mi ptaszki w gniazdach uśpione,
I ryby w jeziór topieli,
Budzisz mię smoka i moję żonę,
Gdyśmy usypiać zaczęli.“

VI.

— „Nie karz mię duchu, nie karz tak srodze,
„Król mi dziś kazał się stawić;
„By przerwać nudę, nucę po drodze,
„Nie budzić chcę was, lecz bawić."

separator poziomy