Ta strona została przepisana.
III.
DO ALEXANDRY.
z Cieciszowskich Łuszczewskiej, żony Jana
Łuszczewskiego,
Łuszczewskiego,
Ministra Spraw Wewnętrznych za Xięstwa Warszawskiego[1]
Zdawna ludzie wielbnią cnotę,
Ale mniéj czynem niż słowy,
Zwłaszcza w wieku, w którym złote,
Trzymają wszystkich okowy.
Dziś dopiero, gdyś ty wdzięki
Temi cnotę ozdobiła,
Słusznie winna tobie dzięki,
Bo dziś wszystkim szczerze miła.
I my szczęśliwi w tej dobie,
Gdy w lubych Strugach[2] bawiemy,
W twojéj duszy, w twéj ozdobie,
Na piękną cnotę patrzemy.