Strona:Poezye Brunona hrabi Kicińskiego tom I.djvu/182

Ta strona została przepisana.
IX.
WŁADZA PIĘKNOŚCI.
NAŚLADOWANIE.

Niech piękności każdy służy,
Mówił Alfred do swych synów,
Bo tylko walcząc dla róży,
Dostąpić można wawrzynów.
Więc jak Bajard leciał w szranki,
I sławnym został rycerzem,
Bez szarfy swojéj kochanki,
Prostym by został żołnierzem.

Kogóż nieszczęście niewzrusza,
Wygnańca z ojczystéj ziemi?
Znany wam los Owidjusza,
Słynnego rymy swojemi,
Dziś jemu niesie hold winny,
Wsławił się piękną kobietą,
Lecz bez wspomnienia Korynny
Byłby on prostym poetą.