Strona:Poezye Cypriana Norwida.pdf/148

Ta strona została skorygowana.

Znaną więc treść gdy minę, powiem raczej rzeczy
Mniejszą mające wartość i za nic podziane,
Których w ów czas nie można było mieć na pieczy,
Ani są gdzie w poważnej kronice spisane:
Rzeczy błahe — te nowin patetycznych kordon
Przeciął, gdy sztandar Grecki wiał ku Europie
Sławą nową, a śpiewał i działał Lord Gordon:[1]
Mąż umiejący zgadnąć bohatera w chłopie;
Śpiewak, co brzeg rodzinny odepchnąwszy nogą,
Pył z obuwia na pokład otrząsnął okrętu
I stało mu się odtąd rozpaczliwie-błogo! —
Syn wierny niewiernego historyi zamętu,
Syn wierny społeczeństwa, co nie było warte
Wierności! — ta już bowiem stawała się zdradą —
Syn wierny Anglji. — Dzieje, gdy ostatnią kartę
Księgi czasów przed takiem charakterem kładą,
I mówią mu: «Zapisuj swoją Epopeję»
Rzuca się im w zamianę karta wizytowa
Z napisem: «Tom następny zawiera nadzieję»
I jeźli jest do kogo, mówi się, bądź zdrowa!
Tak zeszedł on; a będąc do ojców podobny
Rzekł w duchu «zbójców wolę nad Faryzeusze,
I wyklnę ich nad onych i stworzę osobny
Zakon i wyszlachetnię, i martwość poruszę —
Bo dosć mi płazem dotknąć dzikiego zbrodniarza,
By z nim jako z rycerzem usiąść u ogniska.
Jestżem albowiem Lorda syn? — czy arendarza,
Co dzieje wziął na wyszynk, i patrzy jak zyska?
A mówiąc to, i pieśnią tak idąc, i czynem,
Bardzo nie cierpiał Anglii. — Był wiernym jej synem!

III.

Kiedy tak pięknie mylił się szlachetny człowiek,
Któremu wraz szaleńca przyznano epitet:
Baczni o dzień, a mężni troskali się o wiek,
Uczeni zaś jak zwykle złożyli komitet.

  1. Lord Gordon familijne nazwisko Byrona.