Strona:Poezye Cypriana Norwida.pdf/58

Ta strona została skorygowana.

4.

A łuki z skrzydeł są serafinowych
W węzły związanych;
I stoją lecąc, lub czekają nowych
Światu nieznanych.

5.

I słońca nie ma tam — ani księżyca
Tylko już świeci;
W obłokach cichych Chostja blado-lica:
Świeci i leci. —

6.

Więc ja na sądny-dzień, pod waszej rąbek
Szaty się schronię —
—  —  —  —  —  —  —  —  —  —  —
A teraz — patrząc, gdzie siada gołąbek
Kulbaczę konie!




DO PANI, NA KORCZEWIE.




1.

Jest sztuka jedna, co jak słońce w niebie
Świeci, nad wiekiem:
Mieć, moc pocieszać — moc zasmucać siebie
A być, człowiekiem!

2.

Trudna — bo Mistrzem jest tylko ten, który
Odszedł daleko:
By kiedyś wrócił na obłokach, z góry,
Światłości rzeką —  —