Strona:Poezye Cypriana Norwida.pdf/61

Ta strona została skorygowana.

15.

Ta — rąbek sukni tam i owdzie zszarga
Nędznych barłogiem —
— A czasu swego, powie o niej Skarga:
Że żyła z Bogiem.




DO EMIRA ABDEL-KADERA W DAMASZKU.




1.

Współczesnym, zacnym oddać cześć,
To jakby cześć Bożej prawicy;
I sercem dobrą przyjąć wieść,
To jakby duch, łonem dziewicy. —

2.

Więc hołd Emirze przyjm daleki,
Któryś jak puklerz Boży jest;
Niech łzy sieroty, łzy kaleki
Zabłysną Tobie, jakby chrzest.

3.

Bóg jeden rządzi z wieków w wieki,
Nikt nie pomierzył Jego łask:
Chce? — to wyrzuci z ran swych ćwieki,
A gwiazdy w ostróg zmieni blask. —

4.

I nogą w tęczy wstąpi strzemię,
Na walny sądów jadąc dzień;
Bo kto mu niebo dał? — kto ziemię? —
Kto jemu światłość dał? — lub cień? —