Strona:Poezye Józefa Massalskiego t.1.djvu/087

Ta strona została uwierzytelniona.

Głoszą Olimpy, zwycięstwa i gruzy;
Ja Babę śpiéwam; pomagajcie Muzy!


III.


Gdzie dawne świętych siedlisko Biskupów,
Kupieczów wznosi gmachy niebotyczne,
W pośrodku sadów, sztachetów i słupów
Mieszkają panny cnotliwe i śliczne;
Imion nie wspomnę, bo piękności imie
Zaraz przy babie grzech umieszczać w rymie.


IV.


Te, skoro huczne minęły zapusty,
Wzorem pobożnéj zachęcone matki,
Mięsa czystemi ani tknęły usty;
A, skoro postu nadeszły ostatki,
Snem i wygodą gardząc piękne panie,
Prac gospodarskich podjęły staranie.