Strona:Poezye Józefa Massalskiego t.1.djvu/093

Ta strona została uwierzytelniona.
∽ 85 ∽

Lecz na cierpieniach nie zawsze się traci:
Baba wyborna z smaku i postaci.


XVII.


Szukał Trembecki nowych gwiazd w obłoku
By dał im stopy Izabelli miano,
Oby mógł jaki traf mojemu oku
Odkryć choć jedną gwiazdeczkę nieznaną!
Dałbym jéj imie baby z Kupieczowa;
Lecz gdy nie może Muzo bądź mi zdrowa.



POWIEM MAMIE.


Dalibógże powiém mamie;
On cóś złego zrobić gotów;
Jęczy, wzdycha, ręce łamie,
Klnie potęgę mych przymiotów,