Strona:Poezye Józefa Massalskiego t.2.djvu/013

Ta strona została uwierzytelniona.

Tu, rzekł, mojéj kres podróży,
Zaraz, na tym wielkim świecie,
Wzniecę sobą rozruch duży.
Lecz się domyślić możecie,
Że w głębini téj bez granic,
Co ma twory tak ogromne,
Szczupak nasz miany był za nic.
Nawet nie pomnę,
Czy spytano, kto on taki.
Wiém tylko, że ani raki
W morzu mu się nie dziwiły.
Próżno pluska z całéj siły,
Dąsa się i rzuca w gniewie,
Sam się nadstawia, naraża;
Nikt na szczupaka nie zważa,
A może o nim i nie wie.
Tutaj, rzekł, widzę nie będę słynął,
I brak mi w morzu połowu,