Strona:Poezye Józefa Massalskiego t.2.djvu/048

Ta strona została uwierzytelniona.

Lecz i on również ubogi,
A trzeba sprawić wesele.
Ach! cóżbym oddała za to,
Gdybym być mogła tą Klarą,
Chociaż i słabą i starą,
Lecz tak szczęśliwą, bogatą!
Dałabym dni mych poranka
Wszystkie rozkosze i wdzięki,
Wszystkie igraszki, piosenki,
Wszystko, prócz mego kochanka —
Gdy tak, ta sobie, ta sobie,
Myśliły dziewice obie,
Wróżka na szybkim obłoku,
Niewiém zkąd lecąc tamtędy,
Zgadła tych myśli zapędy.
Wnet mocą swego uroku
Spuściła jakieś tumany,
Rzekła słowa tajemnicze,