Strona:Poezye Katulla.djvu/114

Ta strona została uwierzytelniona.

»Gdy kolista mogiła, co w niebo wystercza,
»Białe członki dziewicy przygarnie do łona —
»Kręćcie się, snując wątek, kręćcie się, wrzeciona!
»Bo gdy zdarzy Achiwom los długo surowy,
»Że rozkują Dardanii neptuńskie[1] okowy[2], —
»Wnet piękna Poliksena grobowiec krwią zleje:
»Drgną nieszczęsnej kolana, głowa się zachwieje
»I runie jak ofiara siekierą trafiona —
»Kręćcie się, snując wątek, kręćcie się, wrzeciona!
»Teraz stadło połączcie, już kończy się dzionek:
»Niech już boską małżonkę otrzyma małżonek,
»Niech ją w szczęsnej godzinie przyciśnie do łona —
»Kręćcie się, snując wątek, kręćcie się, wrzeciona!
»Kiedy jutro zaniesie mamka powitanie,
»Już jej nitka wczorajsza[3] szyi nie obstanie,
»A mać srodze strapiona, że córy dziewicy
»Darmo w późną noc czeka w samotnej łożnicy,
»Nadzieją się pocieszy żwawych wnuków grona —
»Kręćcie się, snując wątek, kręćcie się, wrzeciona!“
Takie pieśni nuciły wyroczne, weselne
Niegdyś usty boskiemi Parki nieśmiertelne.
Bo przed wieki w widomej postaci niebianie
Odwiedzali cnotliwe śmiertelnych mieszkanie.
Gdy jeszcze nie zginęła pobożność wśród zbytków,
Nawet Jowisz zstępował z niebieskich przybytków
I był świadkiem, jak w święta uroczysty ranek
Sto rydwanów jak strzała wypadało z szranek.
Nieraz Bakchus się spuszczał w dół z parnaskich szczytów,

  1. Dardanii Neptuńskie okowy. — Dardania, Troja (od Dardana, jednego z dawnych królów trojańskich).
  2. okowy — przen. zam. mury; Neptuńskie dlatego, że je bóg Neptun razem z Apollinem budował.
  3. wczorajsza nitka. — Było mniemanie, że kobietom zamężnym szyja grubieje.