Strona:Poezye Katulla.djvu/118

Ta strona została uwierzytelniona.

Nie zobaczę cię, bracie, lecz twoje wspomnienie
Pobożnie chować będzie me żałobne pienie;
Tak tkliwa Prokne[1] między gęstymi konary
Płacze swego Ityla nieszczęśliwej mary.
Lecz chociaż serce jeszcze krwawi się po stracie,
Szlęć oto Kallimacha Muzę[2] w naszej szacie,
Byś nie rzekł, żem do serca nie wziął twojej rady,
Że poszła z lekkim wiatrem, zagubiwszy ślady.
Tak dziewica tajemnie dostawszy jabłuszko
Od kochanka, ukrywa pod czyste serduszko;
Wtem we drzwi wchodzi matka: dziewczę bieży do niej
I zmieszana nieboga jabłuszko wyroni;
Jabłuszko w dal się toczy jak za wiatrem plewa,
Twarz dziewicy[3] rumieniec zdradziecki oblewa.





  1. LXV. — Prokne. — Tereus pojął za żonę Prokne, córkę króla ateńskiego Pandyona i miał z nią syna, Itylosa, wkrótce jednak odtrącił ją, ażeby pojąć w małżeństwo jej siostrę Filomele. Bogowie zamienili Prokne w słowika, Filomelę w jaskółkę, Tereusa w dudka, gdy tenże chciał zamordować obie siostry za to, że Prokne zabiła z zemsty własnego syna (Itylosa) i przyrządziła z niego dla Tereusa potrawę.
  2. Kallimacha Muzę — Kallimachos, uczony i poeta doby hellenistycznej, był dyrektorem stawnej biblioteki Ptolemeusów w Aleksandryi w III wieku przed Chrystusem.
  3. Tak dziewica i t. d. — »Tertium comparationis« zapomnienie, tam prośby, tu jabłuszka.