te z przyjaciółmi, zawsze szczere a nierzadko serdeczne, dają sercu Katulla najpiękniejsze świadectwo. Ale nietylko kochać — i nienawidzić umiał Katull serdecznie, a razy, które zadawał, musiały boleć podwójnie, gdyż zaprawione były gryzącą solą humoru. Do sporej galeryi wychłostanych należą przedewszystkiem szczęśliwi rywale poety u Lesbii: Egnacyus, z towarzyszami (XXXVII, XXXIX), Lesbius (LXXIX) (któryś z Klodyusów), Kwincyus (LXXXII), Gellius (XCI, CXVI); dalej wyborne postacie »wieszczów«: Woluzyus (XXXVI. XCV), Suffenus (XXII), Cezyus i Akwinus (XIV); szarpnął wreszcie nasz poeta i Hortenzyusa (XCV), z którym się widać poróżnił.
W końcu słówko o stosunku Katulla do Cezara. Co mogło dać powód do tej zaciętej nieprzyjaźni, z jaką w swych wierszach występuje poeta przeciw przyszłemu dyktatorowi — trudno odgadnąć. Robić z Katulla jakiegoś barda upadającej rzeczypospolitej — na to w utworach dochowanych brak wszelkiej podstawy, gdyż wszędzie przebija się tylko osobista nienawiść, nie mająca nic a nic wspólnego z polityką. Westphal domyśla się więc, że Katullus kochał się w Ameanie, która go je-
Strona:Poezye Katulla.djvu/19
Ta strona została uwierzytelniona.