Strona:Poezye Katulla.djvu/25

Ta strona została uwierzytelniona.

niema mitologii w pieśniach Katulla, tych zwłaszcza, w których opiewa Lesbię. Jeśli naszego poetę porównamy z innym znakomitym lirykiem rzymskim, z Horacym, różnica okaże się pod tym względem jaskrawa: skutek to ciepła i prawdy, tego prawdziwego liryzmu, którym tchnie każdy niemal utwór weroneńskiego pieśniarza, jeden dowód więcej, że u Katulla życie z poezyą nierozdzielnie się splata. Mitologia bowiem tak u klasyków jak i u naszych pseudoklasyków zawsze jest dowodem zimnej refleksyi, świadectwem ostudzonego uczucia i, co za tem idzie, przewagi chłodnego rozumu, który na oddanie uczucia szuka mozolnie stosownego obrazu w mitologii. Katull nie ma na to czasu, jego uczucie wybucha z gwałtownością żywiołu i przelewa się wprost, bezpośrednio w odpowiednie formy; im zaś gorętsze i głębsze, tem się więcej skupia i ścieśnia w małych rozmiarach pieśni — i te to małe pieśni stanowią wielkość Katulla.



Ale czas już ustąpić głosu poecie; tłómacz dodaje od siebie jeszcze tylko kilka niezbędnych wyjaśnień.