Strona:Poezye Katulla.djvu/85

Ta strona została uwierzytelniona.
LVIII.
NIEGDYŚ A TERAZ!

O Celiu! Lesbia, ta Lesbia jedyna,
Droższa mi niegdyś niż życie, rodzina,
Dziś po zaułkach, jak ostatnia ścierka,
Na Rema wnuków wielkodusznych zerka!





LIX.
RUFA[1].

Rufa z Bononii, Meneniusa żona,
Rufula darzy słodkimi dziś względy,
Ta sama, co to, jak mysz wygłodzona,
Ochłapy z stosów chyłkiem kradnie wszędy;
Lecz gdy ją złapie za chlebem w pogoni,
Co z płonącego stosu się wyroni,
Kudłaty grabarz, wnet bat zaszeleści,
Bo sypie w babę, co tylko się zmieści.





  1. LIX. — Będzie to zapewne paszkwil na nieznane nam bliżej osoby. Wiadomo, że Italia jest klasycznym krajem tego rodzaju utworów, a czytamy je już na ruinach pompejańskich domów.