„Niech świat wielbiąc Kupidyna,
„Przed nią kolana ugina“
Co Bóg kazał to zdziałano,
Świat cię ujrzał; zgiął kolano.
Kiedy się potém s chlubą Bożek dziwił,
Że przed Tobą chcę bić czołem;
Okrutny! rzekłem siebieś uszczęśliwił,
Lecz ja zginąłem.
Roku 1814 w Krzywém.