Ta strona została uwierzytelniona.
Stale słońce grób Julii malowało złotem,
Każda wiosna zdobiła go kwiatów błyskotem,
I dopoki Chmielnicki, krzyż żywota nosił,
Na tym się modlił grobie, i łzami go rosił.
KONIEC.
Stale słońce grób Julii malowało złotem,
Każda wiosna zdobiła go kwiatów błyskotem,
I dopoki Chmielnicki, krzyż żywota nosił,
Na tym się modlił grobie, i łzami go rosił.