Ta strona została przepisana.
A broń Boże urodzaj zawiedzie mię zdradnie,
Świetny klejnot domowy w zastawie przepadnie...
Szczęście, kogo Wątorskim urodziły Nieba!
Lecz dźwigać takie imię — silnych bark potrzeba
Hola! służba! pachołcy!
SCENA DZIESIĄTA.
WĄTORSKI, BALTAZAR.
BALTAZAR.
BALTAZAR.
Staję, jak pacholę.
WĄTORSKI.
Zdejmij ten herb i zanieś do komnat na dole;
Powiedz rządcy dóbr moich...
BALTAZAR (na stronie).
To znaczy sam sobie,
WĄTORSKI.
Że z lichwiarzem interes osobiście zrobię.
Niech przyniosą rachunek i pieniądze w worze,
I gotowy cyrograf — ja pieczęć przyłożę.
AKT DRUGI.
SCENA PIREWSZA.
BALTAZAR, WĄTORSKI (w ruinach zamkowych z rydlami w prostej odzieży kopią ziemię; Wątorski przy pałaszu).
BALTAZAR.
No, miłościwy hrabio! mamy już południe,
Czas odpocząć po pracy, kopaliśmy cudnie;
A wasza miłość rydlem tak wybornie włada,
(Zdejmuje kapelusz, stawia rydel i siada na zwalisku muru).