A my, ukryci w zarośli gęstwinie,
Postawszy trochę, nazad do fortecy.
Uderzy na nas ich potęga cała!
Wojsko do broni! ponabijać działa!
KARLIŃSKI i KARLIŃSKA.
Bronić się będziem — nie brak nam odwagi
Poczciwe skały! za waszą usługą
Mój Olsztyn białej nie wywiesi flagi.
Król, karta dziejów i wszyscy rodacy;
Niech nie powiedzą, że duchem upadłszy,
Zdaliśmy zamek, jakby zdrajcy jacy.
Królu Zygmuncie! ja nie znam cię w oczy,
Lecz cię obrały niezmuszone wota;
Ostatnia kropla krwi, co się wytoczy.
Ostatnie tchnienie naszego żywota
Tobie należą... Cześć twojej korony,
Całość twej głowy zdałeś w ręce nasze:
Póki przeciwnik nie będzie zwalczony,
Hełmu nie zdejmę, miecza nie odpaszę.
W tym bohaterskim szlachetnym zachwycie!
Nie sądź, mój mężu, abym zapomniała,
Żem córka kraju, który dał mi życie.