Strona:Poezye Michała Anioła Buonarrotego.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.

serca, aby je zostawić w cichości i nie mieszać pobożnych myśli przygotowujących duszę do lepszego świata? Korna niewiasta chrześcianka wie o istnieniu uczucia swego, ale je zwycięża silniejszą wolą, więzami obowiązku — i jeszcze upomina przyjaciela, żeby powściągnął namiętność, jakby powiedzieć chciała: że ich miłość nie może już należeć do ziemi.
Tych kilka słów listu Kolonnezy najlepiéj objaśnia ów stosunek jaki mógł zachodzić między sławnym mistrzem a tak dostojną i cnotliwą panią.
Franciszek z Holandyi (Floris) malarz portugalski bawiący w Rzymie od r. 1541, w traktacie o malarstwie również pozostawił szacowne szczegóły o Michale-Aniole i Kolonnie, mianowicie w uroczém przedstawieniu margrabiny, która wie jaką władzę ma nad artystą, wie, że skinieniem ręki mogłaby ten nieugięty charakter prowadzić gdzieby sama chciała, a jednak wła-