Strona:Poezye Mieczysława Romanowskiego.pdf/100

Ta strona została uwierzytelniona.
KANONIK PSTROKONSKI.


Zbrojno stanęli na Guzowskich błoniach,
Rokosz po jednej, król po drugiej stronie.
Już harcownicy skoczyli na koniach,
Już polska kopia w polskiej piersi tonie,
I szyszak pęka pod ciosem na skroniach;
Mnogo dział śmiercią z tąd i z owąd zionie —
Ach! brata wali każdy cios i działo —
Polsko! czyż innych wrogów ci niestało?

Trudnoż ci było na sejmowej ławie
Domową kłótnię skończyć rozhoworem?
Na wschód widziałaś lecące żórawie
Z złowrogą pieśnią po nad carskim dworem.
Ale czart twojej pozazdrościł sławie,
Czart synów twoich serca natchnął sporem,
I popłynęła krew z twojego łona —
Brat brata mieczem ciął — Tyś powalona!