Strona:Poezye Mieczysława Romanowskiego.pdf/61

Ta strona została uwierzytelniona.

Wspomnijcie modlitwą jeśli w boju zginę —
Bóg mnogo nas kładzie.“

„Chłopcze! alkad rzecze — stój! ja cię rozumiem —
Ja tych dwojgiem oczu w duszę patrzeć umiem;
Widziałem od razu.
Diana cię kocha! — kocha — tyś pokochał.
Wiem ja ileś nocy bezsenny przeszlochał,
W dnie niemy jak z głazu.

„Słuchaj, zostań z nami! — O! głowo ma biedna —
Jak jedno mam życie, córka u mnie jedna;....
Ona kocha ciebie!
Zostań — weź Dianę!“ — Ułan zmysły traci —
„Weź córkę i skarby a nie spiesz do braci!“
Ułan przeklął siebie.

Ale wnet się porwał, wybiegł, jeszcze z progu
Zawołał boleśnie: „Zostawajcie w Bogu!“
Dosiadł, spiął rumaka.
Diana przez ogród biegła szybkim krokiem,