Strona:Poezye T. 1.djvu/096

Ta strona została uwierzytelniona.

Życiowe zdarli... Oto z pod ziemi
Szkielet nas wabi dłońmi suchemi...
My uciekamy?... Nikczemni tchórze!
Wszakże ucieczką przed złem jest grób!...

Ha! zanim puhar w drzazgi roztrącę,
Zanim zamąci myśli me sen,
Krzyknę, że gdybym miał wszechmogące
Boga ramiona: to bryłę ziemi
Wyrwałbym z posad dłoniami memi
I o płomienne grzmotnął ją słońce,
Ażby rozprysła, jak puhar ten!...