Strona:Poezye T. 1.djvu/142

Ta strona została uwierzytelniona.
Modlitwa indyjska.

O potężny boże Wisznu, co błękitem nieba władasz,
Co na skrzydłach złotopiórych olbrzymiego ptaka siadasz,
Co źrenice jak lotosu świetne kwiaty masz nad czołem:
Jeśli kiedy cię modlitwą i ofiarą mą ująłem;
O Garudo, boże płodny, co na wężu swym stu głowym
Odpoczywasz rozciągnięty w śpiewnym gaju daktylowym,
Co przelatasz bezmiar nieba, węża swego tocząc kołem:
Jeśli kiedy cię modlitwą i ofiarą mą ująłem;
O świetlany boże Mithro, co okręgiem rządzisz słońca,
Dłoń którego cienie nocne poza białe góry strąca,
Co obliczem świecisz światu promienistem i wesołem:
Jeśli kiedy cię ofiarą i modlitwą mą ująłem:
O bogowie wszechpotężni! dusza moja was zaklina:
Niech mnie kocha piękna Lami, niech mnie kocha ma dziewczyna!...