Ta strona została uwierzytelniona.
Osępiały Tatry, ino potok huczy,
I wiatr gra po lesie, po hali się włóczy.
Pojedli juhasi, zaśpiewali sobie:
»Horny Janko leży na Orawie w grobie.
Leżą szumni chłopcy, zbójowali śwarnie,
Dyć ich wychytali, poginęli marnie.
Płakał sam Pan Jezus i Maryja święta,
Kiedy ich wojacy okowali w pęta.
Hej! Jęczały Tatry, jęczały wąwozy,
Kie im zakładali na gardła powrozy.
Skrzypi szubienica cienko wykrzesana,
Cieszy się Orawa biało murowana«...
Starodawny grajek poprzed karczmą siedzi;
Wybił-że on, wybił niemało niedźwiedzi.
Głowa mu zsiwiała, jako wierch od śniegu,
Śmierć go wnet zabierze, jak drwal jodłę z brzegu.
Brzęczy na gęślikach nutę staroświecką,
Wyskładał i śpiewa na nutę zbójecką.