Strona:Poezye T. 3.djvu/011

Ta strona została uwierzytelniona.
Rzeka mistyczna.

Coraz dalej płyniesz rzeko, rzeko,
Brzeg twój coraz pustszy i urwistszy,
A twe wody płyną coraz bystrzej
I pian męty ciemne z sobą wleką
Ku otchłani, gdzie wszystko przepada,
Gdzie ostoi się tylko Zagłada.

Ah, te źródła jasne i przejrzyste
Pod promiennym, pogodnym błękitem;
Te narcyzy z kwieciem srebrnolitem
Nad źródłami i lilie śnieżyste
I to złote słońce, co upadło
W pełne kwiatów szklannych wód zwierciadło...

Ah, nie wrócisz ty już rzeko, rzeko...
Coraz dalej płyniesz, coraz dalej...
Źródła twoje zostały w oddali,
Brzeg twój kwietny pozostał daleko...
Między martwe stepy i pustynie,
Fala twoja głucho, martwo płynie.