Strona:Poezye T. 3.djvu/120

Ta strona została uwierzytelniona.
Dziecinne westchnienie.

Na niebie wielka pełnia złota,
Błyskają ciche błyskawice;
Na morzu złoty blask migota
I w lśniącą szerzy się ławicę.

W krąg światło, blaski — — Boże, Boże!
Lampęś zawiesił na błękicie,
Tak cudnie złocisz świat i morze,
Gdybyś tak złocił nasze życie...