Ta strona została uwierzytelniona.
Lustrzana — gładka płynie toń,
Lecz marszczą jej równiny,
W zielony włos jej zdobiąc skroń
Wysokie — giętkie trzciny.
I toczy Świteź w jasną dal
Zwierciadło swe olbrzymie.
U świętych fal jej — świętych fal
Uklęknij, o pielgrzymie!
Bądź pozdrowioną świętych wód,
Srebrzystych wód równino!
Zkąd boskich pieśni rozgrzmiał cud,
Co w nieśmiertelność płyną.
Z fal, kołysanych w śpiewny ruch,
Pieśń idzie tajemnicza:
W powietrzu święty płynie duch,
Duch święty Mickiewicza!