Strona:Poezye cz. 2 (Antoni Lange).djvu/229

Ta strona została uwierzytelniona.

Więc te uczucia, myśli i wrażenia
Milczą dziś we mnie jak zaklęte dusze:
I zwolna — zwolna jakiś czar je zmienia,
Czar, co do słońca wiedzie przez katusze.

Nie umiem ogniem palić się słomianym,
Twój cały jestem — twój jestem na wieki.
W miłości twojej morzu nieprzebranem
Żyję wpatrzony w twój błękit daleki.

Żyję podniosły — albo w prochy zgięty —
Od twojej woli zależy to cudo:
Aby mógł ożyć ten, co był wyklęty —
Prawdą — lub chociaż tej prawdy ułudą.

W mocy bogini jest mi dać promienie,
Co życie w jasną przemienią legendę;
Daj mi tę prawdę, daj mi to złudzenie,
Że pragniesz, abym żył, a ja żyć będę.