Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/040

Ta strona została przepisana.

I przez przypłodki pszczoły częste swoje
Napełnią ule i osadzą roje;
Ale zaś z bydła pożytek niespory,
I próżne staną powietrzem obory.
Jeśli się z Kozłem apenińskim złączy,
Bachus nieskąpy z prasy się posączy;
Żyznym nie chybią urodzajem niwy,
Ani tłusty zbiór ateńskiej oliwy.
Jeśli z Wodnikiem wstąpi do kąpieli,
W śmiertelnéj królów położy pościeli;
Koronowane, przez rozkaz surowy
Śmierci wszem wspólnej, popodcina głowy;
Zarazi zboża w niedojrzałym czasie,
A co zostanie, szarańczą wypasie.
Jeśli się zejdzie z Rybami rzecznemi,
Zaćmi powietrze chmurami dżdżystemi,
I mór na bydło nieuchronny puści,
Ani ludzkiemu zdrowiu nie przepuści;
Ale urodzaj będzie hojny wina,
I każde pole zrodzi jak nowina.
Jeśli w dom Runa wstąpi bogatego,
Wy truje stada bydła rogatego,
Gwałtowną zniszczy zboża niepogodą,
Ale oliwę okryje jagodą.
Jeśli się z Bracią Heleny przywita,
Bachus obfity i Ceres sowita
Pracującego oracza spanoszy;
Ale powietrze miasta wy pustoszy,
I z kosą śmierci na panów się rzuci,
I miły pokój za miedze wyrzuci.
Nakoniec jeśli na niebieskiej włości
Miesiąc się w domu u Raka rozgości,
Wysuszy ziemię i wilgoć wrodzoną
Zwierzchu zasklepi skorupą spaloną
I tak upiekszy zboża, oprócz szkody,
Przywiedzie ciężkie z niedostatku głody.



6. Nadgrobek Perlisi.

Perła tu leży, nie ta, co szczęśliwe
Wyspy więc noszą, ani brzegi krzywe
Oryentalskie, ani te skorupy,
Które bogate w sobie kryją łupy;