Strona:Poezye oryginalne i tłomaczone.djvu/374

Ta strona została przepisana.

Wtargnij w ziemię z wojskiem mym, za noc niespokojną
Zanieś im w dom niepokój i płać wojnę wojną.
Na imię Cyd upadną jako przed taranem
I przyjmą cię za króla, nazwawszy cię panem.
lecz w tych zabawach pannie twej dotrzymaj wiary,
Wróć się jej i jej chęci godnym z każdej miary
I tak rozgłoś ręki twej niezrównane dziéła,
Żeby się iść za cnego Cyda nie wstydzieła.

Roderik.

Twa służba i z Ximeną obiecane śluby —
Mnie do sławy, a Maurów przywiedą do zguby.
I choć się, rozjeżdżając z nią, myśli me mdleją,
Mogąc się już spodziewać, cieszę się nadzieją.

Król.

Miéj nadzieję w swym sercu i w méj obietnicy
I mając serce panny, samę w połowicy,
Ufaj, że tę żałobną zrzędę, co jéj cięży,
Sam czas i twoje męstwo, i twój król zwycięży.