— Bleiben Sie noch! Pan jeszcze nie rozumie! Pan myszli, że pan znajdzie pannę ze sto tysiąców! Taka, co ma sto tysiąców, to ona nie pójdzie za pana, ani taka, co ma pięćdziesiąt tysiąców, ani —
— Ale mój panie!
— Warten Sie nur. Ja panu poradzę, jak ojciec. Ożeń sze pan z panną Marzyńską!
— Et! głupstwa pan mówi! panie Kahane! Ona nic niema, albo tyle, co nic!
— Ona dla pana warta więcej, jak inna, co ma pięćdziesiąt tysiąców! sześćdziesiąt tysiąców!
— Głupstwo —
— Warten Sie nur! Sie sind ein eleganter Cavalier, pan chodzi z hrabiami, baronami, ona pana zechce z pewnoszczą.
— To co z tego! Zresztą nie mieszaj pan osób!
— Sein Sie doch nur vernünftig, Herr Guzowski! Ona ma ze dwa tyszące, szwager da jej wyprawę, ja panu pożyczę na nieduży procent (po dziesięć od sta) jak sze pan tylko z nią zaręczy, i spłacimy długi. Wiele pan właściwie ma długów?
— Et! głupstwo! co tam zresztą o tem gadać!
— Sagen Sie nur Wahrheit, das ist im Geschäfte. Ja nie chcę pieniędzy od pana, aż wtedy, kiedy sze pan ożeni, ale ja panu pomogę do ożenienia tylko wtedy, jak będę wiedział, ile długów pan ma?
— Coś dwa tysiące.
— Ja taksamo myszlałem. Pensya tylko na rok zajęta... To pan będzie mógł spłacić, a jak sze pan z panną Marzyńską ożeni, to pan na trzy tysiące pensyi zaawansuje. Pański director, Herr Kruczyński, ist in ihr verliebt!...
— Mój panie, stul pan gębę!
— Sein Sie nur ruhig! On przecze zaproteguje jej męża —
Guzowski chciał uderzyć laską pana Kahane, ale pan Kahane cofnął się przezornie, wołając:
— Słuchaj pan do końca! Sonst mach’ ich Lärm! Ja nie mówię nic złego na pannę, ja radzę jak uczczywy czło-
Strona:Posażna panna.djvu/136
Ta strona została uwierzytelniona.
— 135 —