kaszy kraje się prawidłowe czworokąty (mniej więcej 5✕5 centymetrów), tarza się je w mące i smaży na bardzo obficie roztopionym szmalcu. Ładnie zrumienione z obu stron układa się na półmisku i podaje na gorąco. Można do takich kaszanych kotletów podać czysty sos pomidorowy, lub kwaśną śmietanę.
KASZA KUKURYDZIANA (MAMAŁYGA). Taka kasza na południu, a szczególniej na południo-wschodzie Europy, zastępuje w zupełności nasze kartofle. Gotuje się ją, sypiąc suchą na wrzącą wodę lub mleko, dodaje się do niej masła lub topionej słoniny i gotuje wolno, aż zgęstnieje, poczem zakryty garnek stawia się na brzegu blachy, aby w cieple, nie gotując się więcej, doskonale rozbrzękła. Kasza kukurydziana gotuje się znacznie dłużej od manny i kaszki krakowskiej. Podając ją, wykładamy na salaterkę, robimy dołek w środku, wkładamy weń duży kawałek śmietankowego masła i tak podajemy; lub też łyżką, maczaną w topionem maśle, bierzemy równe kawałki mamałygi, układamy je ładnie na półmisku, a oddzielnie podajemy topione masło i ostry, tarty ser.
POLENTA SMAŻONA. We Włoszech mamałygę nazywają „polenta“ i używają jej do okładania różnych mięsnych potraw, a głównie zwierzyny. Ugotowaną, jak wyżej, kukurydzianą kaszę należy rozłożyć na półmisku półtora centymetrową warstwą i zastudzić. Zupełnie zimną pokrajać na równe grzanki, utarzać w mące i usmażyć na obficie roztopionym szmalcu, lub na dobrej oliwie. Podaje się do niej zwykły, czysty sos pomidorowy, a jeszcze lepiej smakuje z sosjerką sosu, pozostałego od jakiegobądź mięsnego pieczystego lub zwierzyny.
KASZA MANNA. Kasza manna gotuje się na wodzie, na mleku, albo na mleku po połowie z wodą, lub na rosole. W gotowaniu bardzo rozbrzęka, należy więc brać jej najwyżej jedną szklankę na cztery szklanki płynu. Przy gotowaniu trzeba kaszę często mięszać, a gdy już zgęstnieje, pozostawić przez czas jakiś w cieple, pod przykryciem, aby się doskonale rozkleiła. Podając kaszkę na półmisku lub salaterce, robimy w środku głęboki dołek, wkładamy doń dobry kawałek śmietankowego masła i tak podajemy do stołu.
KASZKA NA RUMIANEM MLEKU. Półtora litra dobrego mleka parzyć wolno, wciąż zbierając formujące się kożuszki. Gdy pozostanie mleka jeden litr, wstawić je do pieca, aby się tam podprażyło i zrumieniło. Zagotować to mleko, wsypać nań szklankę kaszy manny, gotować wolno; gdy zgęstnieje, przykryć rondelek pokrywą, dać doskonale wybrzęknąć w cieple. Osolić lekko, włożyć na salaterkę, przekładając zebranemi kożuszkami. Wsunąć na chwilę do pieca dla rozgrzania. Podać z kulkami śmietankowego masła. Do tej kaszki można podać cukier.
Strona:Potrawy z kasz i mąki.djvu/29
Ta strona została skorygowana.