Strona:PraktykaBALTYCKA.pdf/161

Ta strona została uwierzytelniona.


Rys 10.6. Antyprzechyłowy koszyczek do szklanki z napojami — wieszany na górnej lince nawietrznego sztormrelingu.


Dobrze mieć na jachcie kilka latarek. Przynajmniej jedna z nich powinna być strugoszczelną aby można się nią było posługiwać na pokładzie i to w czasie złej pogody. Coś na ten temat mówi „wuwuerka“. Latarki wodoszczelne (specjalność płetwonurków) są drogie i wcale nie potrzebujemy takiego luksusu. Wykorzystując jednak doświaczenia podwodnych kolegów możemy każdą okrągłą latarkę przystosować do naszych potrzeb. Najeleganszym rozwiązaniem jest naciągnięcie (pomocnymi są mydło lub talk) na latarkę odpowiednio dłuższego segmentu dętki z rowerowej. Dobrze by było gdybyście użyli do teg celu zużytej „singletube“ z roweru wyścigowego. Z tyłu latarki dętkę zawiązujemy na węzełek. Z przodu dętka musi zachodzić i przylegać do szkła reflektorka.
Mniej eleganckim i optycznie gorszym rozwiązaniem jest włożenie latarki do możliwie najbardziej przeźroczystej torebki polietylenowej na zakupy („anóżki“) i zawiązanie (Rys. 10.7). Do takiego opakowania nadaje się każda latarka, bez względu na kształt.

Rys 10.7. Najprostszy sposób doraźnego przystosowania zwyczajnej latarki do celów morskich.