Strona:PraktykaBALTYCKA.pdf/52

Ta strona została uwierzytelniona.

przy wykorzystaniu obu tych metod razem. Pewien zaprzyjaźniony szkutnik twierdzi, że na małym jachcie tylko takie podwięzia zasługują na zaufanie — jeżeli możemy za nie podnieść jacht. Podwięzia wykonane z płaskowników zaopatrzone muszą być w togle (Rys.4.24) tj odpowiednie łączniki — zabezpieczające widełki ściągacz przed wyłamaniem a ich części śrubowe przed zgięciem. W przypadku utraty togla — możemy go zastąpić szeklą odpowiedniej wytrzymałości.

Rys. 4.23 Podwięzia wantowe. Płaskie (a), pałąki (b)
Rys. 4.24. Togiel

Sztagownik. Autor jest zwolennikiem sztagowników o dwóch grzebieniach. (Rys.4.25.a), pozwalających na niezależną pracę dwóch, równoległych sztagów. Montowanie dwóch sztagów do jednego grzebienia (Rys.4.25.b) nie spełnia tego ważnego warunku. Pojedynczy sztagownik będzie wystarczający o ile dyspononujemy „prawdziwym” rolfokiem o sztywnej (nie skręcającej się pod obciążeniem żagla) owiewce sztagu. Wytrzymałość sztagownika musi przewyższać solidność podwięzi ponieważ oprócz obciążenia takielunkiem jest on niestety bardziej narażony na uszkodzenia wynikające z niezdarności manewrowania. Sztagownik niejednokrotnie stanowi wspólną konstrukcję z noszakiem kotwicy (Rys.4.25.c).