Strona:Prutem do Morza Czarnego.pdf/11

Ta strona została uwierzytelniona.

obrony, jak dla zaczepki. Powodowało to jego geograficzne położenie, przepływał bowiem przestrzeń między Karpatami a morzem Czarnem, która była istną bramą narodów. W ciągu wieków niezliczone ludy przesunęły się tędy z głębi Azji ku wnętrzu Europy. Fale szybko zmieniających się koczowników bez przerwy wypierały się tu wzajemnie i same parte nowym ustępowały miejsca. Przed Narodzeniem Chrystusa szli tędy lub koczowali dłużej Scytowie, Geci, Bastarnowie, Peucynowie i Dakowie. Ostatnich w r. 106 po Chr. wyparli Rzymianie i na miejscu ich siedzib utworzyli rzymską prowincję Dację, sięgającą pod Dniestr. Dla zabezpieczenia jej wznieśli między Prutem a Dniestrem długie linje okopów i warownych obozów, których ślady są dotąd widoczne, zwłaszcza w okolicach przyległych do dolnego Prutu.
Po Rzymianach przesuwają się tu następnie Gotowie, Hunowie, Gepidowie, Awarowie, Bułgarzy i Madziarzy. W IX wieku osiedlają się po nich słowiańscy Tywercy i Uglicze, którzy dostają się na krótko pod panowanie książąt kijowskich i płacą im dań, z końcem jednak X wieku znikają pod naporem dzikich Pieczyngów. Tych znowu wypędzili stąd Kumanie czyli Połowcy, a po nich czas dłuższy koczowały tu hordy mongolskie.
Wskutek tego stanu rzeczy dopiero w XIII i XIV wieku mogły się tu zacząć tworzyć pierw-