dzielność nie zasłuży. Myśli te zachwiały go w jego zamiarach, lecz jako że szaleństwo jego silniejsze było, niż wszystkie racje przełożenia, postanowił, że pierwszemu lepszemu człekowi każę się pasować na rycerza, naśladując innych, którzy tak samo czynili, o czem czytał w księgach, będących sprawczyniami jago smutnego stanu.
Co się zaś tyczy niepokalanej broni, to myślał ją tak ochędożyć by czystsza się stała od gronostaju.[1]
Uspokoiwszy się tedy, jechał dalej drogą, zostawiając w tej mierze wybór swemu koniowi, mniemał bowiem, że tak najłacniej na szlaki przygód trafi. Jadąc zaś mówił sam do siebie:
„Któż wątpić się ośmieła, że w przyszłości, gdy prawdziwa historja mych zawołanych czynów na jaśnię się poda, mędrzec, który ją spisze, zacznie tą modłą opowieść o mojem rannem w świat wyruszeniu:
„Zaledwie promienny Apollo na obliczu szerokiej i rozległej ziemi zaczął roztaczać złociste sploty płowych swych kędziorów, zaledwie małe, kolorowe ptaszyny słodką harmonją swych głosów jęły witać pojawienie się różanej jutrzenki, która, opuściwszy łożnicę zazdrosnego małżonka, ukazała się śmiertelnym na złocistych galerjach i krużgankach horyzontu Manczy, gdy sławny rycerz, Don Kichot z Manczy, wzgardziwszy miętkim puchem; łoża, dosiadł dzielnego swego rumaka, Rossynanta, i puścił się w cwał przez starożytne i rozgłośne równiny Montielu“[2] (istotnie jechał teraz tamtędy). Później dodał:
„O, szczęśliwy wieku i epoko szczęśliwa, wy, które spoglądać możecie na me sławne przedsięwzięcie, postokroć tego godne, aby je odlewano w bronzie, ryto w marmurze i malowano na płótnie, na pamiątkę dla przyszłych pokoleń! O ty, mądry czarowniku,[3] jakiekolwiek byłoby twe miano, gdy ci w udziale przypadnie stać się kronikarzem tej rzadkiej opo-
- ↑ Las armas blancas — bronie białe. Według ustaw rycerskich początkujący rycerz nosił broń bez żadnej dewizy. Biała broń u nas oznacza miecz i szpadę. Don Kichot bierze dosłownie nazwę „blancas“ i dlatego czyści broń, aby się stała bielszą od gronostaju, zwierzątka, znanego z swej niezwykłej czystości.
- ↑ El campo de Montiel leży na pochyłości Sierra Morena. Miejsce to sławne jest przez bitwę, (1369 r.) w której Henryk de Trastamare, wspomagany przez najemne wojska francuskie pod dowództwem Beltranda Du Gueschn, zwyciężył i zabił swego brata, Don Pedra Okrutnego, który w Medina Sidonia kazał uśmiercić żonę swoją, donję Blanca.
- ↑ Don Kichot marzy, aby mieć sprzyjającego mu maga i czarnoksiężnika, któryby opowiedział potomności o jego wspaniałych czynach. Don Kichot czytał w księgach rycerskich, że rycerz Feba miał opiekę czarnoksiężnika Artemidora, rycerz RocisJero — maga Lingardeo, Amadis z Grecji — Alquifa, Don Belianis — Fristone, Don Florisel z Niceji — maginię, królowę Cirfeę.